Zimowa pogoda od kilku lat nie kojarzy nam się ze śniegiem i lodem na chodnikach, a jednak złamania w tej porze roku są częste, choćby ze względu na możliwość uprawiania zimowych sportów na stokach i lodowiskach. Złamania zdarzają się także przy zwyczajnych upadkach, także w domu, wypadki nie są rzadkie wśród dzieci biegających po placach zabaw lub szkolnych korytarzach. Na szczęście postęp medycyny sprzyja także łatwiejszemu leczeniu złamań i urazów kończyn. Lekki gips jest znakomitą alternatywą dla tego tradycyjnego, pozwalając na łatwiejszą rekonwalescencję i większą samodzielność pacjenta.
Wady tradycyjnego gipsu
Tradycyjny gips stosowany jest coraz rzadziej, lekarze chętniej sięgają po ortezy i opatrunki syntetyczne, jakimi są lekkie gipsy. Gips tradycyjny jest bowiem ciężki, przez co spowalnia proces zrastania się kości i nie jest polecany pacjentom starszym i z chorobami krążenia. Unieruchomienie kończyny przez dłuższy czas może powodować zanik mięśni, powstawanie przykurczy, demineralizację kości, zaburzenia krążenia. Po wielotygodniowym noszeniu gipsu obserwuje się nawet martwicę skóry poprzedzoną maceracją naskórka. Gipsu nie można też moczyć, zdarza się, że się kruszy, uniemożliwia też wykonanie prześwietlenia RTG.
Co to jest lekki gips?
Lekki gips to syntetyczny opatrunek tworzony z żywicy poliuretanowej. Włókna szklane są nasączane żywicą i pod wpływem ciepłej wody sztywnieją. Syntetyczny gips jest dostępny w różnych kolorach, a jego cena wynosi kilkadziesiąt złotych i zależna jest od tego, jaka ilość gipsu jest potrzebna, by unieruchomić kończynę. Lekki gips pacjent musi kupić samodzielnie, nie jest on refundowany przez NFZ i zwykle jest niedostępny w szpitalach. Jeśli więc zdarzy się wypadek, dobrze jest wiedzieć, gdzie kupić lekki gips.
Zalety lekkiego gipsu
Gips syntetyczny ze sklepu medycznego ma wiele zalet, którym przewyższa tradycyjny gips na złamania. Jest nawet pięć razy lżejszy, a tak samo sztywny lub o mniejszym stopniu sztywności. Sztywność gipsu powinna być dobierana do potrzeb kończyny, dzięki czemu można ograniczyć zanik mięśni i powstawanie nieprzyjemnych przykurczów. To skraca też czas niezbędny do rehabilitacji pacjenta po złamaniu. Gips syntetyczny nie kruszy się i jest odporny na wodę. Twardnieje szybciej i szybko wysycha. To może być niestety czasami jego wadą, zwłaszcza przy bardzo świeżych urazach, kiedy istnieje ryzyko powstawania opuchlizny. Często więc po urazie zakłada się gips klasyczny, a później wymienia na gips syntetyczny. Gips lekki przepuszcza powietrze, dlatego pacjent nie odczuwa swędzenia skóry, nie ma odparzeń, nie skarży się na macerację naskórka i nieprzyjemny zapach. Ponieważ umożliwia wykonanie RTG, pozwala na diagnostykę leczonej kończyny. Nie powoduje też alergii i dostępny jest w kilku kolorach, dlatego chętnie korzystają z niego mali pacjenci.
Dlaczego nie warto bać się lekkiego gipsu?
Jak wiele nowości, tak i lekki gips budzi pewne obawy. Ponieważ jest twardy, po okresie gojenia złamania rozcina się go specjalną piłą, ale tak samo zdejmuje się gips tradycyjny.
Niektórzy pacjenci martwią się, że będzie powodował rany i otarcia, ale przed tym chronią pacjenta specjalne podkłady zakładane pod gips. A ponieważ gips syntetyczny jest lżejszy, rzadziej powoduje dyskomfort niż gips tradycyjny. Warto też nastawić się na niechęć lekarzy do zakładania lekkiego gipsu. Ci czasami nie są przychylni produktom, których nie znają dobrze od wielu, wielu lat. Zalety lekkiego gipsu jednak są nie do podważenia i warto negocjować z ortopedą, by właśnie taki założył pacjentowi. Dla pacjenta, zwłaszcza osoby starszej czy dziecka, komfort leczenia i samodzielność jest niezwykle ważna.