Od momentu, kiedy pojawiły się informacje w mediach o nowym, bardzo niebezpiecznym wirusie wywołującym chorobę Covid-19, zwiększyło się w sklepach, także medycznych, zainteresowanie płynami odkażającymi. Przydają się one nie tylko do oczyszczania dłoni, ale także telefonów, klamek, blatów kuchennych i innych powierzchni, na których wirus może utrzymywać się nawet do kilku dni. Czy jednak żele i płyny antybakteryjne są skuteczne? Przecież walczymy z wirusem, a nie bakterią!

Jak można zarazić się wirusem?

Koronawirus przenosi się drogą kropelkową, kiedy kichamy, kaszlemy, dotykamy skażonych przedmiotów. Dlatego tak ważne jest, by dbać o nienaganną czystość rąk i myć je zawsze przed przystąpieniem do przyrządzania posiłków, przed jedzeniem, zawsze po przyjściu ze sklepu, czy w ogóle z zewnątrz, nawet jeśli tylko wychodziliśmy wyrzucić śmieci. Na poręczach, klamkach i drzwiach także może znajdować się wirus. Jeśli dotkniemy brudnymi rękoma twarzy: ust, nosa, oczu, możemy zainfekować swój organizm. 

Jak i kiedy odkażać ręce?

Zawsze po przyjściu do domu, nawet kiedy stosowaliśmy rękawiczki gumowe do ochrony, musimy dokładnie myć ręce. Do mycia wystarczy zwykłe mydło i ciepła woda, ręce należy myć przez minimum 30 sekund. W jakich więc sytuacjach używać żeli i płynów antybakteryjnych? Można ich użyć w domu do mycia, ale przede wszystkim warto je mieć w torebce, w samochodzie, w przedpokoju, wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości od razu umyć rąk. Żele i płyny antybakteryjne, czyli odkażające, są wilgotne i nie trzeba dodatkowo używać wody, by dokładnie oczyścić skórę. Na dłonie należy nałożyć sporą porcję produktu, a następnie naśladować ruchy, jakie wykonujemy podczas mycia rąk pod kranem. Nie trzeba ich dodatkowo wycierać, płyn ulotni się, częściowo pozostanie na skórze nie powodując dyskomfortu. Podobnie płynów i żeli odkażających należy używać przy wejściu i wyjściu ze sklepu. Kupując płyn antybakteryjny, warto zwrócić uwagę, czy zawiera on składniki nawilżające, dzięki czemu delikatna skóra dłoni nie będzie dodatkowo podrażniana przez alkohol zawarty w produkcie. 

Żel antybakteryjny zwalcza wirusa?

Wiele osób dziwi się, że produkty do odkażania noszą nazwę antybakteryjnych, a przecież kupujemy je przede wszystkim po to, by uchronić się przed wirusem. Najważniejsza jednak nie jest nazwa tego typu środków, a ich skład. Żel odkażający, czy to do mycia blatów, klamek, telefonów, czy do czyszczenia rąk, musi mieć w składzie przede wszystkim alkohol. Kupując żele antybakteryjne do ochrony przed koronawirusem i chorobą Covid-19, trzeba zwrócić uwagę na to, czy w ogóle znajduje się od w danym produkcie, oraz jak dużo go w nim jest. Zawartość alkoholu nie powinna być mniejsza, jak 60%. Płyn antybakteryjny do dezynfekcji rąk czy powierzchni musi być na bazie alkoholu. Dzięki temu jego skuteczność szacowana jest na 99%! W środkach do dezynfekcji rąk ważne są także inne składniki:  aloes, gliceryna czy oleje, np. olej Babassu. To dodatki, które mają przede wszystkim zadbać o kondycję skóry. Osoby, które często ożywają środków na bazie alkoholu, mogą nabawić się podrażnień. Wszelkie składniki nawilżające działają ochronnie, zmiękczają skórę i dostarczają jej składników odżywczych.

Ile płynu do dezynfekcji kupić?

Warto mieć różne środki do dezynfekcji rąk oraz powierzchni. Do torebki można kupić niewielki, poręczny produkt, który zawsze można mieć przy sobie. Do pracy, sklepu, gabinetu, wszędzie tam, gdzie zagląda więcej osób, warto zakupić płyn antybakteryjny o pojemności 500 ml, a nawet 1l. Dostępne są także baniaki o pojemności 5 litrów.